Czeeeść!
Już powoli czuję zapach Bożego Narodzenia. Światełka migające na każdej ulicy miasta, świąteczne zdobienia witryn sklepowych, choinki, kolędy w radiu.. uwielbiam ten okres. Obie z mamą stwierdziłyśmy, że z braku śniegu jakoś tak nie czułyśmy mobilizacji żeby zabrać się do świątecznych porządków, aczkolwiek zostało nam mało czasu więc dzisiaj akcja 'sprzątanie, dekorowanie i wysyłanie kartek' ;p
Mam nadzieję, że pomimo ciszy na temat śniegu w długoterminowych prognozach pogodowych to na czas świąt będzie biało dookoła :)
Marzą mi się takie piękne śniegowe święta, ale w tym roku chyba to nie będzie miało miejsca. Póki co jest chlapa.
OdpowiedzUsuńMiło by było też zobaczyć takie piękne ozdoby świąteczne jak w Nowym Jorku :-)
Pozdrawiam i dzięki za obserwację!
faktycznie.. święta kończą się w deszczowym krajobrazie :) ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. być może jeszcze uda mi się pojeździć samochodem w warunkach jakich się uczyłam jeździć ;p
OdpowiedzUsuń