poniedziałek, 26 grudnia 2011

Cup of milk

Jak Wam mijają święta? ;> U mnie w domu w dzień wigilii i pierwszy dzień świąt było ogromne poruszenie związane z przygotowywaniem kolacji, obiadów i spotkań rodzinnych :) tradycyjnie przyszli bracia z rodzinami i babcia. Tradycyjnie też nie mogłam sobie odmówić wszystkich pyszności, które znalazły się na moim stole i teraz czuje się jak kung-fu panda. Wobec tego, po uroczystych obchodach świąt przyszedł czas na leniuchowanie. Generalnie można temu nadać miano "ładowania baterii na kolejny rok" i nie będzie brzmiało jak bezczynne siedzenie w łóżku. 
Oglądam filmy, dojadam się korzennymi ciasteczkami, popijam mlekiem a to wszystko pozbawione wyrzutów sumienia i presji jutra. Wspaniale żyje się z perspektywą przyszłych dni.













xoxo, 

1 komentarz:

  1. Też uważam, że odcienie brązów są najlepsze :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń