poniedziałek, 20 lutego 2012

Jest takie miejsce na Ziemi..

..nasza Narnia
Pewnie macie w zasięgu waszego miejsca zamieszkania kawałek innego świata, do którego zawsze możecie uciec i odreagować to co dzieje się codziennie wokół, bez względu na to jaka jest pora roku :) Ja mam takie szczęście, że to "moje miejsce" stanowi właściwie surround mojego miejsca zamieszkania, więc w którą stronę bym się nie udała wychodząc z domu - znajdę się w istnej krainie czarów. Zimą nazywamy to miejsce "Narnią". Prawie jak ta z opowiadania C. S. Lewisa, ale to nie fantasy do której próbujemy uciec od rzeczywistości- a rzeczywistość, w której znajdujemy magię.




 Co M. tam robi? ;p



new season of happiness


xoxo,


niedziela, 19 lutego 2012

photo diary atw

 Cały zeszły tydzień żyłam perspektywą weekendu, który spędziłam z J. Złożyło się na to kilka pozytywnych zdarzeń i bardzo się cieszę, że mieliśmy okazję cieszyć się swoją obecnością troszkę dłużej niż jeden dzień. 
Jednym z mniejszych pozytywów tego weekendu to to, że mogłam na chwilę uciec od remontowego galimatiasu, który zapanował w moim domu :p  



hahaha, moda wyjazdowa: klapki kuboty w duecie z białymi skarpetami :D


Główną motywacją tego wieczoru było zrobienie pizzy. Czy wyszła? Wyglądała smacznie i przyrządzenie jej sprawiło nam fantastyczną zabawę, ale po wyjęciu jej z piekarnika okazało się, że ciasto to jeden wielki zakalec. Wobec tego musieliśmy się zadowolić kanapkami... 




_________________________________________________________________________________________

Następnego dnia już nie ryzykowaliśmy i zamówiliśmy pizze, żeby zaspokoić smaki z dnia poprzedniego :) i leniuchowaliśmy sobie pod cieplutkim kocykiem przed telewizorkiem.



xoxo,

bucket list..

.. Czyli wszystko to co człowiek chcę zrobić zanim "kopnie w kalendarz" ("kick the bucket" ) :)
Oto moja skromna lista aspiracji:



xoxo,